Projekt Masterki zajmuje się profilaktyką zdrowia kobiet, propaguje, uświadamia oraz wspomaga leczenie. Ta sama fundacja poszła w tym roku od krok dalej. Kobiety zaangażowane w ten projekt, postanowiły zorganizować podobny dzień także dla mężczyzn. A skoro mamy listopad, który jest miesiącem świadomość zdrowia mężczyzn, to trudno o wybór lepszego terminu na takie spotkanie.
Dwudniowe wydarzenie.
To całe wydarzenie i wszystko wokoło było dla mnie bardzo inspirujące i angażujące. Tym bardziej, że sam zostałem zaproszony do tego projektu jako specjalista od zdrowia fizycznego. I bardzo się cieszę, bo to było niesamowite doświadczenie.
Konferencja Zdrowe Porty odbyła się w pięknym miejscu przy samej sopockiej plaży na Mamuszki 13. I tu brawa dla Miasta Sopot
za pomocy i udostępnienie tej przestrzeni dla tego projektu. Dodatkowym wydarzeniem w ramach tego projektu był wernisaż trójmiejskich rysowników i twórców komiksów. Na wystawie były prace Jakuba Babczyńskiego, Jacka Frąsia, Bartka Glazy, Łukasz Kowalczuka oraz Marka Lachowicza autora serii o “Czopku Piotrku” 🙂 Zresztą od tego ostatniego zakupiłem jeden egzemplarz i dostałem dedykację z rysunkiem.
Główny dzień wydarzenia była jednak dzień później w sobotę. Tego dnia poprowadziłem warsztaty “ Dawka ruchu dla siedzących byków” oraz wziąłem udział w debacie “Zdrowa a toksyczna męskość” jako trener, specjalista i propagator zdrowych nawyków.
Piotr Szwiec jako prowadzący warsztaty i uczestnik debaty
Podczas warsztatów “ Dawka ruchu dla siedzących byków” zająłem się świadomością dotyczącą aktywności fizycznej dla facetów
, którzy zazwyczaj siedzą w pracy. Czyli większości dzisiejszej populacji.
Przedyskutowaliśmy problemy i zagrożenia, jakie dla aparatu ruchu i naszego organizmu, niesie praca siedząc. Będąc nieaktywnymi całe dnie, narażamy się na duże ryzyko wystapienia chorób takich jak cukrzyca typu II, otyłość
, nadciśnienie oraz oczywiście spadek masy mięśniowej
. Mój plan był prosty: pokazać proste sposoby na trening, a przy okazji przekazać dawkę łatwej do zapamiętania wiedzy.
Na sali do dyspozycji mieliśmy krzesła…ale tylko po to, aby skorzystać z nich jako przyboru do rozciągania. I tu np. pokazywałem i uczyłem rozciągania kanapowego. Korzystaliśmy prostych przyborów do ćwiczeń, które kazdy może zakupić o swojego domu. Inwestycja jest minimalna. Uczyłem jak uzywać mat, gum, mini bandów oraz rollerów – tutaj dzięki za wsparcie sprzętowe THORNFIT (zniżka na produkty ze sklepu z moim kodem: readytosurf10).
Każdy uczestnik otrzymał kartki papieru i długopis, aby zanotować najważniejsze techniki, uwagi oraz porady, których udzielałem. Chciałem aby to spotkanie było pracą wspólną, wypróbowaniem nowych metod, obyciem się z ruchem. Przeszliśmy przez najważniejsze dla siedzących osób techniki stretchingu aktywnego oraz statycznego. Uczestnicy nauczyli się ustawiać swoje ciało w prawidłowej pozycji, tak aby edukować ich ciała do ponownego dobrego wzorca.
Nauczałem podstawowych wzorców ruchowych
, ale przede wszystkim skupialiśmy się na konkretnych przypadkach. Uczestnicy dostali szereg porad, wskazówek i narzędzi w formie ćwiczeń i metody treningowych do wykorzystania w swoim tygodniowym planie aktywności.
Mi pozostaje nic innego jak trzymać kciuki za motywację i wdrożenie tych narzędzi w codzienne życie moich studentów. Myślę, że to się uda tym bardziej, że niektórzy z uczestników poprosili mnie o dodatkowe spotkania w formie treningu personalnego
.
Jako prelegent, uczestnik debaty
Drugą częścią mojego zdania na konferencji Zdrowe Porty był udział w debacie o męskości jako prelegent
. Razem z innymi specjalistami próbowaliśmy rozwiązać problem czy takie stwierdzenie jak toksyczna męskość
w ogóle istnieje lub jak je nazwać inaczej. A jeśli istnieje jak się to objawia i co to dla nas znaczy.
Panel ten prowadziła filozofka, psycholożka, seksuolożka, seks edukatorka Agnieszka Schneider-Szymańska. Moimi współrozmówcami byli: Michał Sawicki (psychoterapeuta, seksuolog, autor książki “Seks bez presji: Jak nie gzić się po ciemku”) oraz Wiktor Wawrzak propagator zdrowej męskości i zdrowia.
Debata była całkiem ciekawa. Doszliśmy do wniosku, że toksyczna męskość może być kierowana na nas z zewnątrz i być wynikiem oczekiwań otoczenia oraz nas samych. Jest swego rodzajem piętnem i stereotypem, od którego coraz częściej na całe szczęście się odchodzi. Oczywiście najczęściej wśród osób bardziej świadomych, dla których mówienie o uczuciach i empatia nie jest czymś obcym. Jednak duża część polskiego społeczeństwa wciąż ma z tym problem lub po prostu, nie zna takiej postawy jako czegoś naturalnego. Trzeba jeszcze nad tym dużo pracować. Męskość taka kojarzy się również z agresją, o której dyskutowaliśmy z widownią.
Było to na pewno ciekawe doświadczenie i dyskusja. Widzom się podobała i po debacie mogliśmy jeszcze wymienić się z niektórymi doświadczeniami w rozmowie jeden na jeden.
Wspaniała inicjatywa, organizacja, debaty i warsztaty.
Bez dwóch zdań poszedłbym jeszcze raz i jako uczestnik i jako prowadzący.
I tylko zastanawiające jest to, że o zdrowie mężczyzn
wciąż troszczą się …kobiety (mam tu na myśli organizatorki z projektu Masterki). Dlaczego my sami nie potrafimy lub czemu zajmujemy się tym tylko w skrajnych przypadkach lub za namowa innych? Ale okej. Jest postęp i to może właśnie dzięki tej konferencji.
Ja sam właśnie zapisałem się na badanie, które odkładam już od kilku miesięcy…
Więcej materiałów i filmów dotyczących prostych sposobów na trening znajdziecie na moim kanale YT: